Czy wszyscy już doszli do siebie po Świętach? 🙂 Mam nadzieję, że jesteście wypoczęci, najedzeni i pozytywnie nastawieni na kolejne dni!
Pomimo, że okres świąteczny już za nami, chciałbym jeszcze na chwilkę do niego powrócić.
Mianowicie, czy wyobrażacie sobie Święta bez „Kevin Sam w Domu” albo „Sami Swoi„?!
Tego nawet nie można sobie wyobrazić, prawda? 😉
Dla osób, którym skończyła się już cierpliwość i nie chcą być kuszeni przez telewizyjne pokusy (nie tylko w końcówce grudnia, ale również przez cały rok), mogę zaproponować tego typu zabudowę.
Telewizor niby w domu jest, ale wystarczy drobny ruch by zasłonić go drzwiami przesuwnymi 🙂
Jak widzicie, takie rozwiązanie ma także duży wpływ na wygląd całej sypialni…
Co o tym sądzicie?
15 odpowiedzi do "Odpocznij… od telewizora!"
Bardzo pomysłowe i pożyteczne :) bo zdarzają sie chwile , że mamy dość telewizora , zwłaszcza w sypialni
heheh.. w tym roku Kevin zaliczony = udane święta :) faktycznie teraz przyda się odpoczynek od tv :)
Zabudowa telewizora to dobra myśl, zwłaszcza w sypialni. Nie lubię jak to czerwone oko na mnie się w nocy gapi :)
Opcja zabudowy sprzętu jest niezłym pomysłem, chociaż ta tutaj nie specjalnie mi się podoba, ze względu na kolorystykę. Jak widzę jest to telewizor starego typu z duuużym tyłem. Takie cacko to już koniecznie trzeba gdzieś schować, żeby nie wyłaziło na pół pokoju :)
Max, wywołujesz u mnie kompleks, bo ja mam właśnie taki wielki telewizor i bardzo dobrze mi się na nim ogląda. Znajomi często się śmieją że to zabytek niedługo będzie, ale by im miny oklapły jakby zobaczyli tak zabudowane moje pudło :)
Mnie sie wydaje że najlepiej jednak nie trzymać sprzętu w miejscu w którym się śpi, ale zdaje sobie sprawę że nie zawsze są do tego warunki. W takim wypadku zabudowanie go wydaje się jedynym sensownym rozwiązaniem.
Czy ja wiem, z tym zabudowywaniem wszystkiego to chyba przesada. Jak się ma fajny sprzęt to czemu go nie eksponować. Obecne telewizory potrafią być ładne.
Marchewa, ale nie każdy ma piękny, płaski telewizor (jeszcze), więc czasem takie zabudowanie może się okazać doskonałym rozwiązaniem, dla ogólnego wyglądu pomieszczenia.
Zgadzam się z Majeczką, to co szpeci należy schować, a to co zdobi trzeba eksponować. Zależy kto jakie pudło posiada :)
według mnie telewizor to nie jest element szpecący. Nie przesadzałbym w tej kwestii. Jest jedno ale... skoro jest telewizor to są do niego kable - przynajmniej dwa, a w przypadku dvd, dekoderów itp. to jeszcze więcej tych kabli. A plątanina kabli + 3 "pudełka" to już nie za fajna sprawa. I w tym miejscu nad zabudową można pomyśleć.
Bartek, masz rację, że to nie telewizor jest problemem tylko kable, które nie wyglądają najlepiej jak ich jest zbyt dużo.
Ja nie mam telewizora więc i problem mam z głowy i więcej miejsca w szafie, bo nie muszę tam sprzętu ukrywać :)
Jak jest za dużo kabli to można zamówić sobie taką zabudowe , gdzie półki nie stykaja sie z plecami szafy.Wtedy kabelki przechodza bez problemu z tyłu . To sie chyba nazywa LAVAL czy jakoś tak :) Widziałam tu na stronie iSzafy
Jestem wielkim zwolennikiem takiego rozwiązania. Sama obecność telewizora powoduje, że ma się ochotę go włączyć, chociaż można na przykład porozmawiać z domownikami. Takie schowanie telewizora na pewno pozytywnie wpłynie na klimat pokoju. Tutaj mamy sypialnię, ale ja bym śmiało takie rozwiązanie widział w salonie. A głównym punktem takiego salonu mógłby być na przykład kominek.
Ciekawe jak by to wyglądało w salonie. Widziałbym taką zabudowę w kolorze Wenge i bez luster. Nie podobają mi się te skośne kształty. Myślę, że są już nie modne.
Zgadzam się z Emilem.Śmiało możnaby zastosować taką zabudowe w salonie.Natomiast pomysł z kominkiem szczególnie mi się podoba :)