Widziałeś już wzory SIBU, czas zobaczyć jak prezentują się one we froncie szafy.
Pamiętasz to zdjęcie?
Mam nadzieję, że tak 😉 Kilka osób zastanawiało się czy ten materiał można pokazać na drzwiach w mniejszych kawałkach i jak by coś takiego wyglądało. Proszę bardzo – nasza gotowa realizacja z wykorzystaniem maty SIBU.
Którą wersję wybierasz? 🙂
8 odpowiedzi do "SIBU we froncie szafy – nasze realizacje"
Nie mam pojęcia, którą bym wybrała. Obie są prześliczne. Te kwiatki mają w sobie tyle wdzięku i uroku :)
Do mnie zdecydowanie bardziej trafia szafa (drzwi) ze zdjęcia drugiego. Co za dużo to nie zdrowo. Wolę kiedy takie upiększenia są w skromniejszych ilościach.
Moim zdaniem cała stylizacja ze zdjęcia drugiego jest jakaś mdła. Ten kamień na ścianie i kwiatki na szafie, nie to do mnie nie przemawia. Co do pierwszego zdjęcia, to muszę powiedzieć, że gdyby zastosować inny rodzaj SIBU to by mi się nawet podobało :)
Ja jestem za drzwiami przejściowymi. Zawsze o takich marzyłam i prawdę mówiąc obojętnie mi z czego były by zrobione, ale muszę przyznać, że ta wersja jest naprawdę bardzo elegancka i oryginalna.
Jestem zwolennikiem ciepłych tonacji dlatego mój wybór pada na zdjęcie drugie, Poza tym wydaje mi się e łączenie materiałów daje ciekawszy efekt niż jednolita tafla.
Zdecydowanie fronty ze wstawkami z maty SIBU są ładniejsze.
Mam jednak pytanie czy byłaby możliwość połączenia tych elementów bez tych listewek, czy szprosów ( nie wiem jak to fachowo nazywacie). Chodzi mi o bezpośrednie łączenie elementów. Czy można coś takiego wykonać w przypadku maty SIBU?
byłem pewien że to w kwiatki to jakiś rodzaj tapety więc jestem przyjemnie zaskoczony że to coś trwalszego :)
Gdybym miał możliwość wybory to powiedziałbym że SIBU w samotności prezentuje się gorzej. To bardzo dobry materiał upiększający więc jak łatwo się domyśleć propozycja ze zdjęcia drugiego jest według mnie korzystniejsza.