Mimo że my kobiety jesteśmy dobre w planowaniu, to wyzwaniem będzie zaplanowanie wnętrza naszej szafy tudzież garderoby. Czy będzie to wyzwanie porównywalne do zrozumienia czym jest spalony w piłce nożnej? Nie sądzę 😉 Jednak przy liczbie ubrań, akcesoriów, drobiazgów, torebek, a przede wszystkim butów, powinniśmy zaplanować wnętrze szafy
z mrówczą precyzją. Od czego zacząć?
Od początku;) Zastanówmy się nad przeznaczeniem danej szafy. Przemyślmy czy potrzebujemy jeden mebel czy nawet dwa. Poniższy zestaw pytań podstawowych na pewno pomoże w określeniu wnętrza naszego Sezamu 😉
Ubrania codzienne: czy przechowamy jedynie ubrania codzienne, ale bez wierzchnich, np. bluzki, koszule, spodnie, etc.?
Ubrania krótkie: czy na drążku powiesimy jedynie ubrania krótkie (np. nie dłuższe niż do wysokości biodra) czy również dłuższe – dłuższa sukienka, szlafrok, tunika?
Ubrania wierzchnie: czy przeznaczeniem szafy będą (również) kurtki oraz płaszcze?: minimalna głębokość zewnętrzna zabudowy z drzwiami przesuwnymi, przy której ubrania na drążkach nie będą się gniotły, wynosi 630mm (należy przy tym pamiętać, że skrzydła drzwi spłycają głębokość szafy – o 90 mm).
Ubrania składane: nie wszystkie rzeczy „skazujemy na powieszenie”. Przydadzą się więc półki. Ile? Tyle, aby pomieścić wszystkie topy, dresy, legginsy, koszulki i pozostałe rzeczy, których nie prasujemy;) Odległości wysokości między półkami wynoszą przeważnie 250-350mm. Półki na wysokości wzroku mogą być niższe, natomiast pod sufitem i nad podłogą
– wyższe, ze względu na dostęp. Natomiast szerokość półek i koszy powinna wynosić 400 lub 600mm – to najbardziej ekonomiczne wykorzystanie przestrzeni.
Bielizna i akcesoria: czy w szafie chcemy stworzyć warunki do przechowywania bielizny? Najlepsze są szuflady o różnych gabarytach. Warto przemyśleć sposób podziału bielizny z akcesoriami, aby nie zabrakło później miejsca np. na liczne paski, opaski, apaszki.
Buty: kobiety kochają buty. Mężczyźni często również mają ich wiele par. Czy nasza szafa również powinna zawierać takie miejsce? Czy nieużywane w danej porze roku zatrzymamy na bieżących półkach wysuwnych, w częściach podsufitowych szafy, a może jeszcze w innym miejscu? Buty dobrze przechowuje się na wysuwanych stelażach z prawidłami, koszach cargo, półkach wysuwnych lub np. dwurzędowych schowkach.
Sprzęt domowy: czyli schowek czystości. Miska, wiadro, miotła, odkurzacz, rury od odkurzacza, deska do prasowania, suszarka do ubrań oraz inne niezbędne akcesoria. To również trzeba zaplanować. Przestrzeń na deskę i suszarkę będzie węższa i wyższa, na odkurzacz nieco mniejsza.
Czegoś w tym zestawieniu zabrakło?;) Czekamy na sugestie.
10 odpowiedzi do "Jak zaplanować wnętrze szafy: wyzwanie dla mężczyzn czy kobiet?"
Moim zdaniem wyzwanie dla Kobiet, mężczyzna w większości rzeczy się nie ineteresuje a kobieta tak, super artykuł.
Trafiony wpis. Chyba mało ludzi tak naprawdę zastanawia się nad wnętrzem szafy. Mało kto tak precyzyjnie planuje rozmieszczenie półek, szafek, itp. Ten artykuł z pewnością pomoże mi, gdy będę planować własną garderobę. Dzięki!
Ja bym jeszcze dodała ręczniki i pościel, choć to opcjonalnie, bo ręczniki można upchać gdzieś w łazience, a pościel jeśli ktos ma miejsce to pod łóżkiem. a jak w szafie to nie wiem najlepiej w czym, może w takich koszach cargo, albo w jakiś specjalnych pudłach na półkach?
A po co tak rozdzielać? Lepiej wszystko na normalnych półkach i już.
Ja myślę, że to kobiety mają większy problem z garderoba i z układanie rzeczy. Tyle ich mają, że nie sposób tego poukładać nawet w najlepiej zorganizowanej szafie. A i tak ją otwierają, a potem gadają, że nie mają się w co ubrać !
U nas w domu zdecydowanie szafą rządzę ja, więc mogę stwierdzić, że to faceci mają większy problem. Do tej rozpiski dodałabym jeszcze ręczniki i pościele oraz pudła z zabawkami ;)
Dla mnie zawsze największym problemem było znaleźć miejsce na buty, no i oczywiście je odpowiednio poukładać. Mój facet do ubrań nie przywiązuje wagi, tym bardziej do sposobu w jaki te rzeczy są przechowywane. Także u mnie szafa to zdecydowanie mój problem.
Mam teraz zwykłą szafę dwudrzwiową, taką co ja można przestawiać. Jest tam jeden drążek, jedna półka u góry i jedna na dole. I dwie szuflady pod spodem. Przyznam, że po pierwsze mi nie wystarcza (ale to chyba problem większości kobiet:D), a po drugie mam ciągły bałagan, zwłaszcza na półkach. Wszystko jest tam pozwijane, wrzucane bez składu. Przez to, że jedna półka, to nie ma też konkretnego podziału i wszystko się miesza. To bez sensu, fajnie byłoby mieć taką dużą szafę z podziałem na różne rzeczy :)
Super artykuł, jestem facetem i na pewno pomoże mi to zrozumieć kobietę moją:), bo zawsze taka szafa się jej podoba a ja jej mówiłem po co na co. A teraz jestem innego zdaniem, polecam artykuł także facetom:)).
W końcu jakiś facet zaczyna sensownie mówić, oby tak dalej Michał! szafa ważna rzecz, zwłaszcza tak fajnie poukładana jak ta :)