Trudne skosy

Chciałbym Wam dziś przedstawić kolejny z wielu naszych projektów. W przypadku tej zabudowy wnękowej, sprawa wydawałaby się z pozoru prosta. Nie dajcie się oszukać. Zauważcie bowiem na drugim zdjęciu, skośne tyły zabudowy, których nie widać z zewnątrz.

Co mógłbym poradzić w tej kwestii? Przede wszystkim jeżeli macie podobne skosy w swoim domu i chcecie je zabudować – zlećcie tą prace prawdziwym fachowcom. Nie ma co oszczędzać. Takie skosy wymagają konkretnych rozwiązań i niestety nie każdy jest w stanie sobie z nimi poradzić.

Czy macie podobne, trudne skosy w swoim domu? Podzielcie się ze mną wrażeniami montażowymi.
Jeżeli masz podobny problem ze skosami i nie wiesz jak jemu zaradzić – skontaktuj się z naszymi ekspertami.

W kraju kwitnącej wiśni

Pamiętacie mój wcześniejszy post Szafa – okno na świat 🙂? Chciałbym zacytować jeden komentarz znajdujący się pod tym wpisem:
Moja podróż życia to była wyprawa do Japonii i nie mam pojęcia jak mogłabym się zdecydować na jeden konkretny widok. Zresztą jak oglądam fotografie z wyprawy to zawsze płacze więc lepiej dla mnie, żebym nie miała takiego okna na co dzień.

Nie chcemy przecież nikogo martwić naszymi szafami 🙂 Specjalnie dla Pani Zosi miałbym jeszcze alternatywę, która mam nadzieję przypadnie do gustu.

Zamiast zdjęcia można wprowadzić symboliczny znak, motyw danego kraju. Tak ja na zdjęciu poniżej: Japonia – Kraj Kwitnącej Wiśni 🙂

Czy macie jakieś inne pomysły na charakterystyczne fronty w zabudowie? Hmm.. może zacznę…
Francja – winna latorośl…
Rosja – matrioszki…
USA – duże żółte M (McDonald)!?
Chyba już na tym poprzestanę 😉 Musicie jednak przyznać, że to mogłoby wyglądać ciekawie 🙂

Użyteczne wykorzystanie poddasza

Skosy często nastręczają wielu problemów swoim domownikom. Przy wprowadzeniu tradycyjnych mebli powodują, że wiele miejsca w pomieszczeniu pozostaje niewykorzystane. Wcale tak być nie musi!

Dzięki zastosowaniu zabudowy z drzwiami przesuwnymi, możemy efektywnie wykorzystać każdą przestrzeń. A w dodatku otrzymać wyjątkowy efekt 🙂

Spójrzcie na nasz projekt i wykonanie! Muszę przyznać, że takie szafy są dla nas nie lada wyzwaniem, ale my bardzo je lubimy 🙂

Powinienem Was jednak ostrzec przed czymś. Taka szafa powoduję zazdrość u gości. Jeżeli Wam to nie przeszkadza, nic nie stoi na przeszkodzie aby zamówić ją do siebie do domu 😉

Według mnie szafa na zdjęciu wygląda zjawiskowo. Wyobrażacie sobie jakie wrażenie wywołuje na żywo? Tego nawet nie można sobie wyobrazić, prawda? 😉

Szafa do biura?

Wybrałem dziś dla Was szafę, która pobudziła moją wyobraźnie na tyle, że po pięciu minutach od jej zobaczenia, złapałem się na przeglądaniu stopni wojskowych 😉 Pocieszające jest to, że znalazłem stopień o jaki mi chodziło – starszy sierżant. Mniej pocieszające, że wygląda on nieco inaczej niż pamiętałem 😉

Nasze szafy już nie raz nas zadziwiały. Jak widzicie, wydawałoby się zwykła szafa może pobudzić najskrytsze instynkty. Nie wątpię, że Wy również macie ciekawe skojarzenia.

Pomyślmy również, gdzie najlepiej pasowałaby taka szafa. Jak myślicie? Z komentarzy na iszafy.pl wyraźnie wynika, że najstosowniejszym miejscem dla niej byłoby biuro. Nie pozostaje mi nic innego, jak zgodzić się z tą opinią. Dodałbym tylko od siebie – biuro s. sierżanta 😉

Czy nie sądzicie, że wystarczyłoby zastosować jaśniejsze kolory i taka szafa z powodzeniem mogłaby się również znaleźć np. w salonie?

Konkurs “LAMBORGHINI GALLARDO” – wyniki ostatniej edycji

Przede wszystkim dziękujemy bardzo za pokaźną ilość wysłanych do nas zgłoszeń! Kolejny raz udało Wam się nas pozytywnie zaskoczyć 🙂

Poniżej oficjalne wyniki Konkursu “LAMBORGHINI GALLARDO” – edycja „Last Minute”!

Pani Katarzyna Woźniak z Bydgoszczy
Pan Bartłomiej Roman Wałamaniuk z Białegostoku
Pan Mariusz Wrona z Kielc

Przed Wami cały dzień atrakcji w Szkole Bezpiecznej Jazdy z rajdowym mistrzem Europy Maciejem Wisławskim oraz przejażdżka samochodem Lamborghini Gallardo 🙂


To bardzo niedługo, bo 12 marca na torze wyścigowym Kielce! My także nie możemy się już doczekać 🙂
Serdeczne gratulacje i do zobaczenia!
Zespół iszafy.pl

Pamiątka PRL – półkotapczan

Temat co prawda był już poruszany w dziale Wasze Problemy, jednak jest on na tyle ciekawy, że warto odnieść się do niego ponownie 😉

No właśnie… Czy każdy pamięta słynne półkotapczany? Pewnie połowa z Was nie tylko pamięta, ale miała taki półkotapczan u siebie w pokoju 🙂

Nad zaletami i wadami rozwiązania nie będę się zbytnio rozpisywał. Pozostawię to już do Waszej oceny. Powiem jedynie, że to co przeminęło nie zawsze oznacza, że nie możemy do tego wrócić. Zapewniam Was, że taki półkotapczan może prezentować się o wiele lepiej od zaprezentowanego na zdjęciu poniżej.
Spójrzcie również na płytę meblową, pamiętacie? 🙂

Przyznaję, że mamy mało zleceń tego typu… ale też się zdarzają. Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Czy bylibyście skłonni wstawić sobie do pokoju półkotapczan?