Wracamy do zwiedzania pastelowego apartamentu w Gdyni. Tym razem przyjrzymy się bliżej gabinetowi, sypialni, pokojowi dziecięcemu, łazience i garderobie. Wchodząc po opisywanych w części 1 drewniano-miętowych schodach docieramy na piętro apartamentu, na korytarz, którego podłogę wyłożono jasnymi, drewnianymi panelami.
Szaleństwo na pastele nie kończy się, a ten piękny, nowoczesny apartament jest wspaniałym przykładem, dlaczego pastele są nadal na topie. Błękitna ściana w salonie, czy pudrowo różowa sofa nikogo już nie dziwi, ale już miętowe schody, czy brzoskwiniowe pułki w kuchni mogą być uznane za odważne. Czy warto zaryzykować i rozjaśnić wnętrze pastelowymi meblami, ścianami i dodatkami? Spójrzmy na inspirujące wnętrze apartamentu, gdzie rozbielony róż, błękitny, miętowy i łososiowy delikatnie zaznaczają swoją obecność nieprzytłaczając pozostałych elementów wystroju.
